Jakie normy muszą spełniać transformatory?
Transformatory są urządzeniami elektrycznymi, które dzięki indukcji elektromagnetycznej, przenoszą energię elektryczną prądu przemiennego między poszczególnymi obwodami. Jednocześnie zachowują podczas swojej pracy pierwotną częstotliwość. Bez nich trudno wyobrazić sobie pracę wielu nowoczesnych urządzeń. Sprawdź, jakie normy powinny spełniać transformatory i jak się je sprawdza!
Najważniejsze wymagania normatywne
Transformatory znajdują się współcześnie w powszechnym użytku. Urządzenia te muszą spełniać m.in. normy środowiskowe, które gwarantują ich bezpieczną i bezawaryjną pracę. Ważne są tu takie parametry jak wilgotność, kondensacja, zanieczyszczenia, a także temperatura otoczenia. Przetworniki są stale podawane usprawnieniom oraz modyfikacjom, które muszą jednak uwzględniać warunki określone w stosownych aktach prawnych.
Jak podkreślają specjaliści firmy Inducto, restrykcyjne normy, które muszą spełniać transformatory, są gwarancją ich prawidłowego działania. Dotyczą one w szczególności:
izolacji,
wytrzymałości termomechanicznej,
bezpieczeństwo użytkowania oraz przechowywania,
odporności ogniowej,
emitowanego przez urządzenie dźwięku,
odpowiedniej ochrony zewnętrznej.
Wśród najpopularniejszych norm i standardów dotyczących transformatorów wymienia się:
IEC 60076-11,
IEC 60076-1,
IEC 60076-2,
IEC 60076-3,
IEC 60076-5,
IEC 60076-10,
IEC 60085,
IEC 60270,
IEC 60529,
EN 61558-2-6,
PN-N-01307:1994,
PN-92/M-35200,
PN-87/B-02151/02.
Przykłady prób, jakim poddawane są transformatory
Jednym z testów, jakim poddaje się transformatory, jest klasa środowiskowa. Jest ona ustalana w drodze próby napięciowej, a więc po wystawienie transformatora na działanie solnej mgiełki bądź zanurzenie go w słonej wodzie. Rozróżnia się klasę E1 oraz E2. Test na klasę E1 wymaga sześciogodzinnej ekspozycji na określone stężenie soli w wodzie nawilżacza w konkretnej temperaturze i wilgotności względnej. Z kolei test na klasę E2 jest przeprowadzany w czasie dodatkowych 144 godzin ekspozycji na temperaturę wynoszącą +500°C przy 90% wilgotności względnej i niezwykle wysokim stężeniu soli.
Transformatory niskiego napięcia testuje się również pod względem wstrząsu termicznego. Najwyższa klasa klimatyczna jest określana jako C2. Próba polega tu na ochłodzeniu transformatora do – 300°C, a następnie podgrzania go powyżej limitu temperatury, by uzyskać podwojenie prądu nominalnego. Kolejnym etapem jest dokonanie próby izolacji oraz pomiar wyładowań niezupełnych, co pozwala sprawdzić, czy urządzenia te uległy uszkodzeniu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana