Jak wygląda pogrzeb świecki?
Wielce traumatyczne przeżycie, jakim jest pogrzeb bliskiego, wymaga niestety obszernych przygotowań, wliczając w to niemałą liczbę formalności do załatwienia. Wynika to chociażby z tego, że sama ceremonia pochówku potrzebuje specjalnej oprawy. I jakkolwiek przyjęło się, że w katolickiej Polsce nikt nie wyobraża sobie tej uroczystości bez udziału księdza, fakty świadczą o coraz większym zainteresowaniu świecką formą pożegnania. Zachęcamy do przeczytania poniższego tekstu, w którym zgłębiamy właśnie ten temat.
Ostatnia posługa odbywająca się bez akompaniamentu mszy świętej, modlitwy, czy jakichkolwiek symboli religijnych ma najczęściej miejsce w przypadku, gdy zmarły zaznaczył w testamencie taką oto wolę. To o tyle ważne, gdyż swego rodzaju presja społeczna, czy mocno zakorzeniona tradycja, niejako zmuszają rodzinę do organizacji pogrzebu w klasycznej formie, nawet jeśli ich ukochany był ateistą, agnostykiem lub – od wielu lat – niepraktykującym chrześcijaninem.
Mistrz ceremonii i mowa pożegnalna
Zdając sobie sprawę z tego, iż po takim wstępie można się zastanawiać, kto pojawia się w zastępstwie duchownego, śpieszymy właśnie z odpowiedzią. W przypadku pogrzebu świeckiego, rola przewodnika spoczywa na mistrzu ceremonii, dbającym o prawidłowy – często zgodny z dedykowanym scenariuszem – przebieg całości. Zazwyczaj jest on ubrany w sposób skromny – posiada czarną, prostą togę, rękawiczki, a niekiedy również cylinder.
Mowa, jaka zostanie wygłoszona najczęściej przygotowywana jest wspólnie z rodziną, zaś na końcowym etapie prac, pokazywana jej do akceptacji. Jako, że idea opisywanej tutaj uroczystości bazuje na jak najlepszym uczczeniu pamięci osoby, która odeszła, każdy jej element powinien nawiązywać do właśnie zakończonego życia. Stąd nie powinien dziwić specyficzny dobór rożnych drobiazgów: kwiatów, ubioru uczestników pogrzebu, czy też anegdot zawartych właśnie w przemowie.
Pomoc zakładu pogrzebowego
Sporym problemem, na jaki możemy napotkać podczas próby zorganizowania tego typu pochówku, jest stosunkowo niewielka liczba zawodowo działających mistrzów. Również nie każdy dom pogrzebowy będzie nam w stanie pomóc w tej kwestii, co spowodowane jest nikłym doświadczeniem większości z nich. Dlatego warto podjąć współpracę z firmą, która może się poszczycić sporą praktyką w przygotowywaniu świeckich uroczystości, utrzymującą kontakty z niejednym mistrzem ceremonii. Przykładem takiej jest, działający na terenie Trójmiasta, polecany przez wielu, zakład pogrzebowy "Concordia".
Co decyduje o formie uroczystości?
Przebieg owego pogrzebu nie jest ściśle regulowany żadnymi aktami prawnymi, czy nawet ogólnie przyjętymi, zwyczajowymi normami. Wszystko zależy od ostatniej woli zmarłego oraz oczekiwań jego najbliższych. Przeważnie jednak – pomijając bowiem czas przeznaczony na nabożeństwo – ceremonia świecka składa się z dwóch części. Mamy tu na myśli pożegnanie, odbywające się w domu pogrzebowym oraz odprowadzenie na cmentarz. Opcjonalna stypa, jak najbardziej wchodzi w grę, lecz nie jest to stricte element pochówku.
Przebieg pogrzebu
Wszystko może rozpocząć się od krótkiej części muzycznej – utworu uwielbianego przez osobę, która odeszła; odtwarzanego lub wykonywanego na żywo, zazwyczaj spokojnego i wzruszającego, oddającego powagę chwili. Po tej części zdarza się czasem prezentacja, zawierająca zdjęcia, czy też filmy ukazujące zmarłego. Każdy z zebranych ma prawo podzielić się z resztą swoimi przemyśleniami i wspomnieniami, jednak zdecydowanie najważniejszą kwestią pozostaje – wspominana wyżej – mowa pożegnalna, wygłaszana przez mistrza ceremonii.
Następnie cały kondukt żałobny przechodzi do miejsca przeznaczonego na pochówek, gdzie odbywa się ostateczne pożegnanie, zakończone złożeniem ciała do wcześniej przygotowanej mogiły. Zamiast krzyża górującego nad grobem wykorzystuje się elegancki – lakierowany bądź zdobiony w jakikolwiek inny sposób – pal, pozbawiony wszelkich poprzecznych elementów.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana