Artykuł sponsorowany

Dlaczego ludzie uzależniają się od alkoholu?

Pierwsze symptomy choroby alkoholowej to utrata kontroli nad ilością wypijanego alkoholu oraz tendencja, by spożycie kończyło się upojeniem (snem lub „urwanym filmem”). Z czasem pojawiają się straty w życiu emocjonalnym, w relacjach osobistych i zawodowych. Dlaczego, pomimo tak dotkliwych skutków, mechanizmy uzależnienia mogą głęboko osadzić się w człowieku?

Alkoholizm jako choroba śmiertelna

Uzależnienie od alkoholu jest chorobą, która – jeżeli nie jest leczona – kończy się śmiercią. Czynnikiem chorobotwórczym jest alkohol, który po spożyciu zmienia skład chemiczny krwi. Zatruta krew dopływa do mózgu, czyli centralnego organu sterującego organizmem. W efekcie dochodzi do zaburzenia w funkcjonowaniu całego organizmu, zarówno na poziomie biologicznym (choroby organiczne) jak i psychicznym, ponieważ mózg warunkuje nasze zachowania i sposób, w jaki nawiązujemy relacje z otoczeniem.

Chorujemy nie dlatego, że tego chcemy, ale dlatego, że tak się nam przydarza. Jednak z chwilą uświadomienia sobie własnego stanu, alkoholik, podobnie jak każdy chory, ponosi odpowiedzialność za swoje leczenie. Jednym z przejawów tej odpowiedzialności jest zwrócenie się o pomoc. Podobnie jak sami nie wyleczymy się z nowotworu czy złamania kości, w pojedynkę nie mamy szans na pokonanie uzależnienia.

Pierwszym etapem leczenia choroby alkoholowej jest detoks, czyli odtrucie organizmu – stwierdza specjalista z zespołu przeprowadzającego odtrucie alkoholowe Detoks500, dojeżdżającego do domu pacjenta na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego i świętokrzyskiego. – Ten krok jest konieczny, jednak nie wystarczy, by wyzdrowieć. Niezbędna jest psychoterapia, czasem w połączeniu z farmakoterapią. Alkoholizm jest bardzo poważną chorobą, której nie wolno lekceważyć.

Neurobiologiczne czynniki uzależnienia

Sięgamy po alkohol z różnych powodów, także uwarunkowanych biologią:

skłonności genetyczne

Choroba alkoholowa ma charakter dziedziczny, podobnie jak choroby nowotworowe czy związane z układem krążenia. Jeżeli występowały w rodzinie, przedstawiciele kolejnych pokoleń należą do grupy zwiększonego ryzyka.

ośrodek nagrody w mózgu

Ludzki mózg zaopatrzony jest w strukturę nazywaną ośrodkiem nagrody. Biologia zaprogramowała nas w taki sposób, że działania służące życiu i rozwojowi, wywołują odczucie przyjemności i stąd mamy determinację, by je podejmować. Jednak z różnych powodów kontakt z samym sobą ulega zakłóceniu i tracimy wyczucie tego, co rzeczywiście jest dla nas dobre. Alkohol oszukuje mózg – wywołuje uczucie przyjemności gdy podejmujemy działania destrukcyjne. Jednak z racji tego, że lubimy czuć się przyjemnie, sięgamy po alkohol, by sztucznie wytworzyć w sobie pożądane doświadczenie.

Cierpienie psychiczne a choroba alkoholowa

Przy pomocy alkoholu można manipulować własnym samopoczuciem i odsuwać od siebie niepożądane stany emocjonalne. Dlatego ryzyko uzależnienia zwiększa się, gdy sięgamy po alkohol z racji przeżywanego cierpienia:

smutku, frustracji, bólu – aby poprawić swój nastrój,
stresu, napięcia, przemęczenia – aby rozluźnić się i zrelaksować,
zawstydzenia, nieśmiałości, niskiego poczucia własnej wartości – aby poczuć się pewniej pomiędzy ludźmi.

Jednak używanie alkoholu w poszukiwaniu ulgi jest fałszywym rozwiązaniem. Zażycie substancji chemicznej sprawia jedynie, że przez chwilę czujemy się lepiej. Natomiast znacznie gorzej (i dłużej) czujemy się gdy wytrzeźwiejemy. Aby realnie poradzić sobie z problemami ze złym samopoczuciem lub niską samooceną, potrzebna jest psychoterapia – dlatego zaleca się ją przy leczeniu uzależnień.

Jeżeli przypuszczamy, że stosujemy alkohol jako formę znieczulenia wobec problemów emocjonalnych, lecz nie mamy przekonania, że dotknęła nas poważna choroba, warto zatrzymać się i uczciwie poszukać odpowiedzi na pytanie: czy jestem osobą uzależnioną od alkoholu?

Zwyczaje rodzinne i społeczne sprzyjające rozwojowi alkoholizmu

Chociaż generalnie życzymy ludziom zdrowia i pomyślności, przynajmniej od czasu do czasu warto przemyśleć własne zachowania. Może się bowiem okazać, że kultywujemy zwyczaje, które sprzyjają rozwojowi śmiertelnej choroby, jaką jest alkoholizm:

serwowanie alkoholu jako niezbędnego elementu każdej imprezy,
przyzwolenie na picie w pracy, przy załatwianiu interesów itd.,
wczesna inicjacja alkoholowa,
namawianie do picia alkoholu (ze mną się nie napijesz?!),
powszechna dostępność alkoholu (pomimo że jest narkotykiem, gdyż zaburza świadomość).

Także fałszywe, lecz rozpowszechnione przekonania tworzą klimat, który sprzyja rozwojowi uzależnienia: